wtorek, 20 października 2009

Benedykt XV: Polonia semper fidelis

Historia zapisała złotymi zgłoskami zasługi Polski względem religii chrześcijańskiej i europejskiej cywilizacji, atoli - niestety - musiała także zapisać, jak Europa za to niegodziwie jej odpłaciła. Przemocą bowiem odebrawszy Polsce jej osobowość polityczną, usiłowała nadto w niektórych częściach wydrzeć jej katolicką wiarę i narodowość. Aliści z podziwu godnym oporem umieli Polacy utrzymać jedno i drugie - obecnie zaś, przetrwawszy prześladowania dłuższe niż wiek cały, Polska zawsze wierna (Polonia semper fidelis) okazuje większą żywotność niż kiedykolwiek (...).Niech będą nieskończone dzięki Panu, że wzeszła już nareszcie jutrzenka zmartwychwstania Polski! My najgorętsze składamy życzenia, aby Polska - odzyskawszy swoją pełną niezawisłość - mogła jak najrychlej w zespole państw zająć przynależne jej miejsce i dalej rozwijać swoją historię narodu cywilizowanego i chrześcijańskiego. (źródło: Wikipedia)

Pozostańmy Polakami zawsze wiernymi prawdzie katolickiej także i dzisiaj.

wtorek, 13 października 2009

Spotkanie Taize - kiedyś w tym błądziłem

Kiedyś błądziłem w spotkaniach typu "Taize". Niestety, nikt mnie nie upomniał. Nie znalazł się żaden katolicki ksiądz, aby mi to powiedzieć.
Dziś, patrząc z perspektywy lat na moje młodzieńcze błędy mogę podsumować "Taize" w trzech punktach:
1. Miła wspólnotowa "atmosferka"
2. Piękne śpiewy
3. Śliczne panienki
I to wszystko. Błędy, dziś już, wyprostowane. A kto upomni młodych, że nie wolno brać udziału w indyferentnych spotkaniach z heretykami? Kto nie pozwoli młodym ludziom na niszczenie świętej, katolickiej wiary?