piątek, 10 września 2010

Polska w dalszym ciągu jest monarchią

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=950 :
Pierwszego kwietnia 1656 roku w katedrze lwowskiej król polski i wielki książę litewski Jan Kazimierz oficjalnym aktem państwowym nadał Matce Jezusa Chrystusa tytuł Królowej Korony Polskiej i Wielkiej Księżnej Litewskiej, a następnie, po uroczystym ogłoszeniu go w katedrze, w obecności przedstawicieli Senatu, Izby Poselskiej, generalicji, czyli hetmanów, szlachty oraz przedstawicieli pozostałych stanów społeczeństwa Rzeczypospolitej, a także przedstawicieli dyplomatycznych państw obcych, akt ten został oficjalnie zarejestrowany w grodzie, co było dopełnieniem procedury obowiązującej przy tego rodzaju decyzjach. Krótko mówiąc, Matka Boska została Królową Korony Polskiej lege artis, więc papież, ustanawiając na prośbę polskich biskupów kościelne święto w dniu 3 maja, właściwie potwierdzał istniejący od 1656 roku stan prawny.

Warto bowiem zwrócić uwagę również na specyfikę stanu faktycznego. Dogmat religii katolickiej głosi, że Matka Boska została wzięta do nieba „z duszą i ciałem”, a więc egzystuje wprawdzie poza czasem, ale w jak najbardziej ludzkiej postaci, a zatem, z punktu widzenia zasad prawa rzymskiego, może być podmiotem praw, również i takich, jak obdarzenie tytułem królewskim.

Zatem ustanowienie Matki Boskiej Królową Korony Polskiej spełnia warunki ważności nie tylko od strony prawomocności aktu dokonanego przez króla Jana Kazimierza, ale również od strony Osoby tym tytułem obdarowanej. Krótko mówiąc, wygląda na to, że Polska nadal jest monarchią, ponieważ żadna władza, ani polska, ani obca, prawomocnego nadania uczynionego przez króla Jana Kazimierza nigdy ani formalnie, ani w sposób dorozumiany nie odwołała.

środa, 18 sierpnia 2010

Litania do Świętego Papieża Piusa X

Kyrie eleison, Christe eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże - zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo Matko Boża - módl się za nami.
Święty Józefie patronie Kościoła powszechnego - módl się za nami.

Święty Piusie X, wzorze kapłanów - módl się za nami.
Święty Piusie X, mądry biskupie - módl się za nami.
Święty Piusie X, skromny kardynale i patriarcho - módl się za nami.
Święty Piusie X, gorliwy papieżu owczarni - módl się za nami.
Święty Piusie X, pobożny nauczycielu - módl się za nami.
Święty Piusie X, poświęcony biednym - módl się za nami.
Święty Piusie X, pocieszycielu chorych - módl się za nami.
Święty Piusie X, miłośniku ubóstwa - módl się za nami.
Święty Piusie X, pokornego serca - módl się za nami.
Święty Piusie X, wierny w służbie - módl się za nami.
Święty Piusie X, heroiczny w praktyce wszystkich cnót - módl się za nami.
Święty Piusie X, napełniony duchem poświęcenia - módl się za nami.
Święty Piusie X, któryś chciał wszystko odnowić w Chrystusie - módl się za nami.
Święty Piusie X, który otwierałeś małym dzieciom drogę do ołtarza - módl się za nami.
Święty Piusie X, który polecałeś wszystkim codzienną i częstą Komunię - módl się za nami.
Święty Piusie X, który zachęcałeś nas do poznawania i kochania Mszy Świętej - módl się za nami.
Święty Piusie X, który wszędzie zabiegałeś o szerzenie nauki chrześcijańskiej - módl się za nami.
Święty Piusie X, który potępiałeś herezje i stawiałeś im opór - módl się za nami.
Święty Piusie X, który uczyłeś nas prawej Akcji Katolickiej - módl się za nami.
Święty Piusie X, który uświęciłeś apostolat świeckich - módl się za nami.
Święty Piusie X, który chciałeś być znany jako ubogi pasterz dusz - módl się za nami.
Święty Piusie X, który wysłuchujesz modlitw wołających do Ciebie - módl się za nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - zmiłuj się nad nami.

V. Módl się za nami, Święty Piusie X,
R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Boże, któryś napełnił serce Świętego Piusa X-go gorliwym miłosierdziem i powołał go na Namiestnika Chrystusowego, spraw, byśmy za jego wstawiennictwem mogli naśladować Jezusa, Boskiego Mistrza, a nasze modlitwy do tego Świętego Papieża owocowały w życiu teraźniejszym i wiecznym, przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Przez wstawiennictwo Św. Piusa X:
Boże, któryś powołał Świętego Piusa X, na najwyższego Pasterza Kościoła Twojego i obdarzyłeś go szczególnym nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu Ołtarza i do Twojej odwiecznej prawdy, miłości do kapłaństwa i Najświętszej Ofiary Mszy św. z ufnością błagamy Ciebie, aby ci, którzy czczą go na ziemi, mogli korzystać z jego wstawiennictwa w Niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

środa, 28 kwietnia 2010

W co wierzę?

"Tłum przewrotny ciągle woła:
Chrystus niech nam nie panuje!
My z radością uznajemy,
Żeś jest wielkim świata Królem.
Niech Ci wodze wszystkich ludów
Cześć publicznie oddawają,
Niech czczą mistrze i sędziowie,
Niech Cię uzna sztuka, prawo.
Króle władzą niech się chlubią,
Jeśli Tobie są poddani,
Poddaj pod swą władzę słodką
Kraj i domy z mieszkańcami".

Powyższe słowa zostały zlikwidowane wraz z "liberalizacją" liturgii Kościoła. Pochodzą z hymnu nieszporów niedzieli Chrystusa Króla. Na pewno nie pasują sz(m)atanowi i jego poplecznikom. Dzisiejszy, liberalny trend, mówi: "każdy ma prawo wyznawać, co mu się żywnie podoba", używając przy tym pokrętnej argumentacji. No to niech będą kontrargumenty:
1. Bóg stworzył każdego człowieka
2. Każdego człowieka zobowiązał do przestrzegania Jego (Boga) przykazań.
3. Najważniejsze przykazanie brzmi "Będziesz miłował Pana Boga swego..."
ergo (więc):
!. Każdy człowiek żyjący na świecie jest zobowiązany do wyznawania prawdziwego Boga:
!!. Każdy człowiek powinien wyznawać jedyną prawdziwą religię katolicką.

środa, 10 marca 2010

Właściwa postawa - ku refleksji

"Nb. kiedyś gościł u mnie znajomy Francuz, agnostyk, nie mający bladego pojęcia o katolicyzmie, i tak sie złożyło, że trafiliśmy do św. Aleksandra, gdzie są balaski i ludzie przystępują na klęcząco. Po Mszy facet wyznał, że bywał na rożnych Mszach, z okazji ślubów, pogrzebów itd., i że tym razem pierwszy raz "nie poszedł po ten wafelek". Otóż kiedy zobaczył, że ludzie klękają, to nagle przyszło mu do głowy, że coś tu musi być specyficznego. Ode mnie pierwszy raz w życiu usłyszał, że katolicy wyznają wiarę w Rzeczywistą Obecność i że wafelka to już tam nie oświadczysz. Ale zanim mu to powiedziałam, sam fakt, że ludzie klękają wywołał refleksję i spowodował, że człowiek ten nie popełnił kolejnego świętokradztwa."

Źródło